Tynki wewnętrzne mają na celu poprawić mikroklimat wnętrza, a także wpływają korzystnie na jego wizualną prezentację. Tynk tworzy gładkie powierzchnie, które następnie zostaną pomalowane, wytapetowane lub zabudowane innym materiałem, np. płytkami. Tynkowanie stanowi zazwyczaj jedną z pierwszych prac wykończeniowych, choć zdarza się, że stan deweloperski obejmuje już w pełni otynkowane i wygładzone ściany. Co warto wiedzieć na temat tego etapu prac?
Tynkowanie sufitów i ścian można rozpocząć już po zakończeniu wszystkich prac związanych z wykończeniem instalacji elektrycznych i wodno-kanalizacyjnych, a także po uzyskaniu punktów światła, punktów kanalizacyjnych i gniazdek. Zazwyczaj, wykonanie tynków wewnętrznych to jeden z pierwszych etapów prac wykończeniowych ukierunkowanych na uzyskanie domu pod klucz. Bywa jednak tak, że już na etapie deweloperskim wykonuje się przynajmniej goły tynk, a czasami także gładzie. Tutaj wiele zależy oczywiście od warunków współpracy ustalonych z wykonawcą. Tynkowanie ścian i sufitów można rozpocząć najwcześniej po trzech, a najlepiej po sześciu miesiącach od uzyskania stanu surowego. Chodzi o to, aby zakończył się okres osiadania i skurczu murów.
Ważną decyzją przed rozpoczęciem tynkowania sufitów i ścian jest oczywiście wybór właściwych tynków. Każdy tynk ma pewne charakterystyczne właściwości wpływające na jego zastosowanie. Oto najczęściej wykorzystywane rodzaje tynków wewnętrznych:
Tynk cementowo-wapienny – to tynk uniwersalny, który może być stosowany w dowolnych wnętrzach, także o wysokiej wilgotności. Finalna warstwa ma 15-20 mm, ale może być grubsza. Taki tynk stanowi świetną podstawę pod malowanie, tapetowanie i montaż płytek.
Tynk wapienny – jest nieco mniej wytrzymały, ale zapewnia bardzo dobry mikroklimat wnętrza, regulując poziom wilgotności. To idealne podłoże pod farby mineralne. Jest układany na dwie warstwy: wewnętrzną oraz zewnętrzną, która decyduje o fakturze.
Tynk gipsowy – to bardzo praktyczne i uniwersalne tynki, które stosuje się w pomieszczeniach suchych, w których nie będzie występować wysoki poziom wilgoci. Do 14 dni są całkowicie suche i nadają się do dalszych prac wykończeniowych. Dodatkowo, samo układanie tynków gipsowych można realizować w bardzo krótkim czasie z pomocą specjalistycznych agregatów.
Wybór tynku wewnętrznego zależy zatem od kilku czynników: po pierwsze od tego, jaka będzie wilgotność wnętrza, po drugie od tego, w jaki sposób wykończone będzie wnętrze, a po trzecie, także ze względu na dostępny budżet.
Sposób układania tynków wewnętrznych zależy od tego, jaki tynk wybierzemy. W przypadku tynku cementowo-wapiennego tynki układa się na dwa etapy: cienką obrzutkę oraz narzut. Następnie w razie potrzeby można położyć drugą warstwę. Mogą być nakładane maszynkowo i ręcznie. W przypadku tynków wapiennych zwykle preferowana jest metoda ręczna, a przynajmniej jeśli chodzi o warstwę zewnętrzną, której można nadać konkretną fakturę. W przypadku tynków gipsowych można postawić na tradycyjne prace ręczne pacą, piórem i szpachelką lub też zdecydować się na układanie tynku z pomocą specjalistycznego agregatu, co oczywiście pozwala znacznie zaoszczędzić czas.
Po tynkowaniu można przejść go nakładania gładzi, która pozwoli uzyskać idealnie gładką powierzchnię przygotowaną do malowania. Nie jest to jednak konieczne, jeśli na ścianie montowane będą płytki ceramiczne. Tutaj drobne różnice można z powodzeniem wyrównać warstwą kleju. Rodzaj gładzi zazwyczaj dopiera się do tynku, tutaj również możemy wymienić gładzie wapienne oraz gipsowe. W przypadku nowych ścian, gładź nie zawsze jest konieczna. Np. tynki gipsowe są w stanie zaoferować nam idealnie gładkie powierzchnie, które są już gotowe do malowania. Następnym krokiem jest gruntowanie i malowanie ścian. Co ważne, tynkowanie zaczyna się od sufitów, a następnie przechodzi się do ścian, co oczywiście zapobiega późniejszemu zakurzeniu i zabrudzeniu ścian.
Koszty wykonania tynków wewnętrznych zależą od tego, jaki tynk wybierzesz. Tynki wapienne i cementowo-wapienne to wydatek rzędu 40 – 50 zł za metr kwadratowy. Nieco tańszy jest tynk gipsowy, który dobra ekipa położy za 30 – 40 złotych za m2. Zbliżone lub nieznacznie tańsze są gładzie. Należy jednak pamiętać, że ekipa policzy także za przygotowanie podłoża i gruntowanie, a to dodatkowy wydatek rzędu 5 – 10 zł od metra. Reasumując, wykonanie tynków zewnętrznych z przygotowaniem podłoża, gładzią i szlifowaniem to wydatek od 90 do 150 zł za metr kwadratowy.