Bilans energetyczny budynku – co warto wiedzieć na ten temat?

Do prawidłowego funkcjonowania budynku potrzebne jest ciepło – jest niezbędne do uzyskania oczekiwanej temperatury wnętrza, czy też podgrzania wody. Aby uzyskać ciepło niezbędna jest energia. W wielu przypadkach, część energii jest marnotrawiona, przez co koszty uzyskania ciepła są dużo wyższe. Bilans energetyczny budynku to innymi słowy różnica pomiędzy zyskami energii cieplnej w budynku, a jej stratami. W większości domów bilans ten będzie ujemny – im niższy wynik, tym wyższe koszty. Niemniej jednaj, nowoczesna technologia pozwala również uzyskać dodatni bilans energetyczny, w którym sporą część energii udaje się odzyskać lub zaoszczędzić.
Precyzyjne obliczenie bilansu energetycznego nie jest zadaniem łatwym. W tym celu należy zrealizować bardzo skomplikowane pomiary oraz kalkulacje. Należy ocenić cieplne właściwości użytkowe budynku, na co składa się termoizolacja, materiały budowlane, okna, a także zastosowane instalacje. Należy wykonać audyt, który pozwoli ocenić, na jakich płaszczyznach notowane są straty, a także, gdzie znajdują się potencjały do oszczędzania energii. Bilans energetyczny budynku to wynik uśredniony. Warto bowiem pamiętać, że taki bilans zmienia się w zależności od pory roku czy też pogody w ciągu dnia. Co więcej, każdy sektor budynku może mieć nieco inny bilans.
Na podstawie audytu energetycznego można uzyskać kompletny profil zużycia energii w danym budynku. Jest on bardzo pomocny w szacowaniu strat energii, np. na skutek nieefektywnej instalacji grzewczej czy też nieszczelności okien. Na podstawie budynku można ocenić faktyczną charakterystykę energetyczną budynku. Warto zauważyć, że w przypadku nowych domów, gotowe projekty zawierają już charakterystykę obliczoną na podstawie zastosowanych rozwiązań. W ten sposób inwestor może oszacować koszty eksploatacyjne wybranego budynku. Profesjonalny audyt energetyczny zawiera wskazania, które pomogą w optymalizacji charakterystyki energetycznej.
Dom składa się z przegród, które odznaczają się określonym współczynnikiem przenikania ciepła. Im jest on wyższy, tym większa jest strata energii. Na podstawie badania termowizyjnego można wskazać miejsca w domu, które tracą najwięcej ciepła. Zawsze liderują tu okna oraz drzwi zewnętrzne. Z tego względu regularnie podnosi się ich standardy, aby minimalizować straty. Od 2021 roku obowiązują warunki techniczne, wobec których współczynnik przenikania ciepła nie może przekraczać 1,1 W/(m²·K) w przypadku okien dachowych oraz 0,9 W/(m²·K) w przypadku okien ściennych.
Straty energii często wynikają także z błędów eksploatacyjnych domowników – np. otwieranie okien w okresie zimowym, co wychładza pomieszczenie. Aby tego uniknąć, w nowych domach stosuje się rekuperację, czyli wentylację mechaniczną. Ciepło tracimy również przez tzw. mostki termiczne, czyli nieszczelności w warstwie termoizolacyjnej budynku. Takie nieszczelności najczęściej pojawiają się w dachu, a także w miejscu łączenia się różnych elementów architektonicznych, np. płyty balkonowej ze ścianą czy też lukarny z dachem.
Straty energii to proces zrozumiały, ale wielu inwestorów zastanawia się, w jaki sposób można budować dodatni bilans energetyczny. Do tego służą nowoczesne technologie, takie jak chociażby pompa ciepła, która oferuje bardzo korzystny stosunek wyprodukowanego ciepła względem zużytej energii. Bilans poprawiają także technologie umożliwiające korzystanie z odnawialnych źródeł energii, chodzi tu przede wszystkim o fotowoltaikę, przydomowe farmy wiatrowe czy solary. Także rekuperacja z wymiennikiem ciepła bardzo korzystnie wpływa na bilans energetyczny budynku.
Pierwszym krokiem powinien być audyt energetyczny oraz badanie termowizyjne. Na podstawie audytu można sprawdzić, które urządzenia czerpią najwięcej energii, a także otrzymać wskazówki, jak można obniżyć zużycie (np. wymiana starego sprzętu na sprzęt o wyższej klasie energetycznej). Badania termowizyjne pozwala wykryć mostki termiczne, przez które ucieka najwięcej ciepła. Należy uszczelnić wszelkie takie miejsca, a w razie potrzeby wymienić stare okna i drzwi, a także pokrycie dachowe. W nieocieplonych domach najprostszym rozwiązaniem będzie oczywiście ocieplanie. Inwestorzy mogą utrzymać zwrot podatku za poniesione koszty z tytułu ulgi termomodernizacyjnej.