Coraz więcej ludzi zastanawia się nad inwestycją w instalację fotowoltaiczną, dzięki której można zaoszczędzić sporo pieniędzy. Jednak od 2022 roku może się wiele zmienić w kwestii oszczędności związanych z tym źródłem odnawialnej energii. Czego powinny się spodziewać osoby chcące postawić na fotowoltaikę w przyszłym roku?
Jak dziś wygląda sytuacja z fotowoltaiką?
Osoby, które zainwestowały już w instalacje fotowoltaiczne bądź zrobią to przed końcem bieżącego roku, będą mogły dalej rozliczać się z własnym dostawcą energii wedle starych zasad. Co to oznacza? Jak wiemy, panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii podczas wiosny i lata, kiedy to nasłonecznienie jest bardzo duże. Podczas tych pór roku tej energii produkowane jest znacznie więcej, niż jej potrzebujemy. W takim przypadku jej nadwyżki oddajemy naszemu dostawcy energii na przechowanie. Podczas jesieni i zimy, kiedy nasłonecznienie jest mniejsze niż podczas wiosny i lata, możemy skorzystać bezpłatnie z 80% energii, którą wyprodukowały nasze przydomowe instalacje. Stare zasady będą obowiązywały przez 15 lat, dla wszystkich prosumentów, czyli osób jednocześnie produkujących i zużywających energię, którzy do końca 2021 roku uruchomią instalacje fotowoltaiczne.
Jakie zmiany zajdą w zasadach rozliczania fotowoltaiki w 2022 roku?
Co w przypadku, gdy na fotowoltaikę zdecydujesz się dopiero w 2022 roku? Jeśli projekt nowelizacji ustawy o OZE z dnia 02.06.2021 r. zostanie zaakceptowany przez Sejm, Senat oraz Prezydenta RP, od 1 stycznia 2022 roku nie będziesz mógł już magazynować energii wytworzonej podczas okresu bogatego w słońce, aby móc z niej skorzystać, kiedy będzie go niewystarczająco. Prosumenci będą musieli sprzedawać nadwyżki energii swoim dostawcom. Stawka za megawatogodzinę wynosić będzie 256 PLN. Jednak podczas zimy, kiedy słońca jest ograniczona ilość, będziesz musiał kupić energię od swojego dostawcy. W tym przypadku cena za megawatogodzinę wynosić będzie 667 PLN.
Czy fotowoltaika będzie jeszcze opłacalna w 2022 roku i kolejnych latach?
Na razie nie mamy stuprocentowej pewności, czy zmiany te wejdą w życie. Projekt ustawy musi najpierw zostać pozytywnie zaopiniowany i przejść przez szereg komisji, zanim w ogóle trafi do Sejmu i Senatu. Kiedy już trafi do Sejmu i Senatu, nie wiadomo, czy opuści go w takiej samej postaci. Pojawiają się głosy, że prosumenci będą musieli dopłacać za odbiór nadmiaru energii wyprodukowanej przez przydomowe instalacje fotowoltaiczne, ponieważ ceny energii mogą być niezwykle niskie, a nawet ujemne. Mimo wszystko warto zauważyć, że zasady, na jakich będzie działać rozliczanie się z fotowoltaiki, od wielu lat stosowane są w innych krajach w ten sam sposób. Co więcej, nie przeszkadza to w rozwoju tej gałęzi pozyskiwania energii odnawialnej we Francji, Niemczech, Australii czy Hiszpanii. Aby fotowoltaika nadal się opłacała, niezbędne będzie zwiększenie autokonsumpcji. Oznacza to, że będziemy musieli więcej energii zużywać na bieżąco, bądź przechowywać ją w prywatnych magazynach energii.