Budowa rezydencji w 2023 roku – jak kształtują się ceny?
Spis treści:
Rezydencje to ekskluzywne i reprezentacyjne domy, które sprostają oczekiwaniom bardziej zamożniejszych inwestorów, którzy chcą wybudować luksusowy i funkcjonalny dom. Zmiany w branży budowlanej w ostatnich latach zachodzą bardzo dynamicznie, a na sytuacje wpływa szereg czynników, jak chociażby ceny energii, czy sytuacja za wschodnią granicą. Jak wygląda budowa rezydencji w 2023 roku jeśli chodzi o koszty? Czego można się spodziewać w kolejnych miesiącach?
Rezydencje wciąż popularne wśród inwestorów
W ostatnich latach prym wiodą przede wszystkim minimalistyczne domy, które odznaczają się wysoką funkcjonalnością, energooszczędnością oraz niższymi kosztami budowy. Doskonałym przykładem są chociażby nowoczesne stodoły, które coraz częściej można spotkać na osiedlach domów i na przedmieściach. Jednak reprezentacyjne rezydencje wciąż znajdują wielu sympatyków. Są to przede wszystkim zamożniejsi inwestorzy, którzy nie muszą się aż tak liczyć z kosztami, a bardziej stawiają na funkcjonalność, wygodę oraz elegancki wygląd swoich domów. Dlatego też, budowa rezydencji w 2023 roku wciąż znajduje się w planach wielu inwestorów. Biorąc pod uwagę stopień zaawansowania takich nieruchomości, różnice cen są w tym przypadku dużo bardziej widoczne.
Budowa rezydencji – jak zmieniły się ceny w 2023 roku?
W poprzednim roku obserwowaliśmy bardzo wyraźny wzrost kosztów budowy domów. Było to spowodowane m.in. wybuchem wojny w Ukrainie. Chociaż sytuacja za naszymi wschodnimi granicami wciąż jest bardzo trudna, to jednak sam rynek globalny zaczął się powoli stabilizować. W rezultacie, w 2023 roku wciąż obserwujemy wzrost cen, ale jest on mniej dynamiczny, a w przypadku niektórych materiałów i usług ceny utrzymują się na zbliżonym poziomie od kilku miesięcy. Budowa domu do stanu surowego zamkniętego w pierwszym kwartale 2023 roku była o ok. 12-13% droższa, niż rok wcześniej. To mniej, aniżeli wskaźnik inflacji. Różnice kosztów w dużej mierze zależą jednak od konkretnych rozwiązań konstrukcyjnych i technologicznych. Budowa rezydencji jest dużo bardziej zaawansowana, a to oznacza, że wzrost cen może być bardziej odczuwalny.
Ile kosztuje budowa rezydencji w 2023 roku?
Koszty budowy rezydencji w 2023 roku będą uzależnione od konkretnych rozwiązań konstrukcyjnych oraz technologicznych. Możemy jednak bazować na wycenach realizacji projektów cieszących się największym zainteresowaniem. I tak, budowa rezydencji do stanu surowego zamkniętego może kosztować ok. 2500 – 3500 zł za jeden metr kwadratowy. W przypadku rezydencji o powierzchni 250 m2, będzie to zatem wydatek rzędu 625,000 – 875,000 zł. Jeśli natomiast interesują nas koszty budowy rezydencji do stanu deweloperskiego, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu ok. 4,500 – 5,500 zł, co w przełożeniu na rezydencję 250 m2 oznacza koszty w przedziale 1,125,000 – 1,375,000 zł. Dołóżmy do tego przynajmniej 1000 – 1200 zł za m2 na wykończenie, a uzyskamy ceny w okolicach 1,5 mln zł. I to właśnie z takim wydatkiem powinien liczyć się inwestor, którego interesuje budowa rezydencji w 2023 roku, zakładając rezydencję o powierzchni ok. 250 m2.
Czy budowa rezydencji w 2023 roku to dobra inwestycja?
Ciężko wyrokować, w jaki sposób kształtować się będą ceny budowy rezydencji w nadchodących latach. Sytuacja geopolityczna wciąż zmienia się bardzo dynamicznie, a do pełnej stabilizacji jest bardzo daleko. Brakuje jednak przesłanek, na podstawie których moglibyśmy ocenić, że budowa rezydencji za rok okaże się inwestycją tańszą, aniżeli w 2023 roku. Wręcz przeciwnie, spodziewać należy się dalszych wzrostów cen, choć wielu analityków prognozuje, że wzrosty te będą powoli hamować. Oznacza to, że budowa rezydencji w 2023 roku wciąż jest inwestycją bardzo opłacalną, choć obecne ceny nie należą do najniższych. W niedalekiej przyszłości nie należy się jednak spodziewać spadku tych cen.
Jakie prace można wykonać do końca 2023 roku?
Późna wiosna i początek lata to ostatni gwizdek dla inwestorów, którzy chcą rozpocząć budowę w 2023 roku, ale nie podjęli jeszcze ku temu poważniejszych kroków. Należy bowiem pamiętać, że samo załatwienie wszystkich formalności (projektowanie, usługi geodezyjne, uzyskanie pozwolenia, przygotowanie do budowy) zajmuje nawet 2-3 miesiące, co oznacza, że trzeba się tym zająć ze sporym wyprzedzeniem. Jeśli budowa rezydencji rozpocznie się w czerwcu lub lipcu, istnieje szansa na uzyskanie stanu surowego zamkniętego przed nadejściem zimy. W praktyce wiele zależeć będzie jednak od specyfiki projektu oraz od doświadczenia wybranej firmy budowlanej. Rozpoczynając budowę późnym latem lub jesienią można natomiast uzyskać do zimy stan zerowy. Warto jednak nadmienić, że w wielu regionach naszego kraju zimy są coraz łagodniejsze, a to sprawia, że budowa rezydencji często może być kontynuowana także w miesiącach zimowych.