Marek Pieńkowski

Miałem przyjemność (to nie jest zwrot grzecznościowy) budować swój dom z firmą New House Pana Roberta Skulimowskiego w wariancie „pod klucz”. Dom wolnostojący, parterowy, z garażem i niemieszkalnym strychem, częściowo podpiwniczony. Powierzchnia całkowita 220 m2, użytkowa 135m2

Dlaczego z nimi?

Skłoniły mnie do tego wyboru dwie rzeczy:

- brak zaliczek, rozliczenia po każdym zakończonym etapie

- porządek jaki widziałem na ich budowach kiedy pojechaliśmy z panem Robertem pewnego weekendu zobaczyć jak te ich budowy wyglądają. Podczas wizyty na budowie nie było nikogo (dzień wolny).

Budowa trwała nieco ponad rok (od pierwszego wbicia łopaty do protokołu końcowego) i to w pewnym stopniu dlatego, że sam na tempo nie naciskałem, a jak zdarzały się luki we froncie robót (brak dostawy czegoś, co sam sobie zażyczyłem), to nie robiłem przeszkód, żeby zamiast czekać np. 2 dni na elementy ekipa przeszła na tydzień na inny obiekt. Przez ten cały czas na budowie bywałem głównie w weekendy, żeby zobaczyć jak idzie robota i ewentualnie zatwierdzić zakończenie etapu. Przez cały czas trwania budowy byłem poproszony jeden raz (!) o przyjazd w dzień roboczy, żeby coś zatwierdzić/zdecydować.

Budowa była prowadzona fachowo, bez zbędnych niespodzianek, z bardzo nielicznymi problemami (ideały nie istnieją). Efekt końcowy więcej niż zadowalający. Jeżeli potrzebne były jakiekolwiek poprawki po odbiorze domu, były robione szybko, sprawnie bez tworzenia jakichkolwiek problemów.

Ze swojej strony na bazie takich doświadczeń mogę z czystym sumieniem polecić New House jako dobrą, sprawną i rzetelną firmę.

Polecane artykuły

Zobacz wszystkie artykuły